Ciekawość

Zaczal nas atakowac.Jednym ruszeniem miecza sciolem mu glowe.

-Walczyliśmy za swoje zycie.

Spotkalismy tym razem dziecko nacpane tym cholerstwem.Prawo templariusza nakazuje nie zabijac dzieci ani kobiet.Wiec podalem mu eliksir na odczynienie tego.Okazalo się ze byl to syn mojego najlepszego przyjaciela ktory polegl w walce.

-Witajce koledzy, a co to za poczwary was goniom?- Powiedziałem chwytając za miecz.

Sami nie wiedzieli jak nazwać te ogromne poczwary. Wszyscy trzej złapali za miecze i zaczeli walczyć z potworami. Walka była długa i zacięta. Nikt nie dawał za wygraną. Krew lała się strumieniami. Potwory walczyły nadal chociaż już opadały z sił.

Lecz, gdy wszyscy już opadali z sił zabiliśmy ich.
-Teraz, Viren możesz dokończyć swoją misję.

Postanowiłem też zobaczyć jak trwa tresura ptaka który już jest tresowany dosyć długo.
I nie poskąpiłem a dobrze, że zajrzałem ładnie wytresowany latał w koło też klepając i
mordając swym pyszczkiem.

Triest, twoja ptaszyna lata sama ale nie wiem czemu.

Oh dziękuje iż mi powiedziałeś drogi Geraldzie będę musiał znów łapać tą przeklętą bestie ! Powiedział Triest.
Kończę moi drodzy z wami rozmowę i idę ją łapać.

Pomogę, Ci złapać go.

Dokonczyłem swoja misję.Chłopak omalo nie umarl z placzu.No ale coz taka kolej rzeczy.

Ja takze ci pomoge.

Udało, nam się złapać ptaszynę Triesta

Oswoilismy i nauczylismy jesc pokarm robiony przezemnie.

-Triest, już nie musisz niczego uczyć swojej ptaszyny, ale można spróbować nauczyć szukać ziół.

Moja juz umie

Viren, opowiedz mi jak to zrobić wszystko w punktach.

Okey

1.Daj ziolo zwierzynie do powachania.
2.daj sprobowac troszke ziola aby dowiedziala sie ze jest to ochydne i zeby nie zjadala tylko przynosila.
3.Bierz ziele i rzucaj na odleglosc od siebie i mow szukaj
4.Powtorz 3 razy 3 punkt.
5.Gratulacje ptaszyna juz umie.

Dzięki, już moja ptaszynka umie.

Poproboje ja nauczyc jeszcze informowania o wrogu.

Będzie ciężko ale mogę pomóc.

Nie dziekuje.Ptak juz się nauczyl twojego w nocy tez nauczylem.

Dzięki, wielkie Viren jesteś moim dłużnikiem.

Okej.Ruszamy dalej?

Można, wyruszyć ale gdzie nasze ptaki?

Pewnie bawia sie.Zarazu tu przylece <Gwizd>


Patrz juz sa.