Odpoczynek na potku

Nagle, zza drzew wyskoczyły skrzaty i poturbowały mocno Los Wymiataczos, a ja i Viren byliśmy akurat na polowaniach, gdy wróciliśmy skrzaty już miały prawie zabić Los Wymiataczos ale ich powstrzymaliśmy.

Wymiataczos nic ci nie jest? trzymasz sie?.Potrzebny lekarz?

poradze sobie ale zbierz dla mnie kilka kwiatów Finneawed to uśmierzy ból i zniszczy trucizne z ich bełtów i noży.

Viren narwal 20 kwiatów Finneawed i dal je Koledze.

Dzięki stary teraz mam do ciebie pełne zaufanie

Potem, przeprosiliśmy go że zostawiliśmy go samego.

Naparzylem miety i dalem ją wymiataczosowi.

Mięta, pomogłą troszeczkę Los Wymiataczasowi ale nie za bardzo. Ja z nim zostanę Viren, ty jak chcesz jedź sam.

Nie zostawie was. Oko za oko zab za zab.

wstałem resztką sił i powiedziałem -Teraz my, Duzi Ludzie zniszczymy ich wioskę-

Jeśli chcesz, możesz jechac poradzimy sobie.

wstałem resztką sił i powiedziałem -Teraz my, Duzi Ludzie zniszczymy ich wioskę-

Zatakowalismy i zniszczylismy ich wioske znalazlem 50 orenow.


Odrazu dodaj mi 450 bo ty mi 400 dales

Dodałem, Ci już.

Dobrze, że mój przyjaciel lutnik jeszcze żył.

A kim byl lutnik?

Moim, kolegą tak jakoś go sobie przypomniałem.

Przyjaciele to bardzo dobrzy ludzie>

Wiem, o tym i to dobrze.

Viren poszedl zrywac ziola.

Zioła, byly potrzebne na eliksiry

Zerwal kosor korzenny.Jest to idealne ziolo na eliksir ktory odczynia skutki
Fisstech

Bardzo, dobrze Viren.

Wytworzylem eliksir i powinien dzialac.


Gerald juz 9 lvl:D mam



102 post^^

Podałem mu go, żeby go wypił. lecz on nie chciał. Nie moglismy go do tego przekonać. Myślał, że chcemy go otruć. W końcu Wymiataczos go przekonał i wypił miksturę.

-Magiczna Moc, komu podałeś ten eliksir?
-Nikt, z nas nie brał Fisstech.