Małe Bajorko

Jest to małe bajorko, oczko wodne. Jego wody są codziennie czyszczone, by żyć w nim mogły złote rybki. Są dokarmiane przez spacerowiczów i pewnie wiedzie im się idealnie z dnem wypełnionym drobnymi monetami

Viren rzucil 1 orena do oczka.

Wrzuciłem, 100 Orenów i mały chłopiec przybiegł i spytał się czy dam mu na chleb , ja mu dałem 200 Orenów a on się ucieszył.

Zaczołem lowic rybki

Ja poszedłem, z chłopcem do jego wioski w której mieszkał ale nikt nie potrzebował mojej pomocy mówili że tylko brakuje im jedzenia ponieważ, atakują ich bandyci Salamandry i niszczyli pola, ale ja zostałem z Viren'em gdy on połowił ryby przez kilka dni we wiosce i zabijaliśmy bandytów Salamandry.

Znalezlismy naszyjnik krola przepowiedni

Nie wiedzieliśmy jakie ma właściwości ten naszyjnik.

Wiec dalismy do zbadania zlotnikowi.

Jeśli, on nie będzie wiedział to pewno Fantastic będzie wiedział.

Gerald mial racje zlotnik nie wiedzial co to jest pojechalismy do Fantastic.

Fantastic rzekł ...

'' Jeśli ktoś założy ten naszyjnik zostanie przeklęty na wieki ''

Nie jest to Naszyjnik Króla Przepowiedni... Jest to naszyjnik złego Waliora, króla ciemności.

Wziolem i nalozylem je zwlokom zolnieza salamandry.

-Dziękujemy, Ci Fantastic za ratunek.

Gdyby nie ty bylibysmy przekleci.

Nie trzeba dziękować zwykłemu prostakowi, takiemu jak ja.

-Nie jesteś zwykłym prostakiem .

Jestes wladca.

Viren mówi prawdę.

Dziękuję, że tak uważacie.

-Zawsze, tak będziemy uważać.

Geraldzie.... Darzę Cię przyjaźnią lecz to może się zmienić jeśli nadal będziesz przybywał do mego świata, chodził po świętych cmentarzach...

Twoje miasto Kemet odczuło już mój gniew... Lecz to nie było wszystko, co mogę uczynić!

-Musimy tam chodzić po cmentarzach.